czwartek, 15 grudnia 2011

Nasza przyjaźń się skończyła,
a to znaczy, że nawet się nie zaczęła.
Znów ta męka powróciła,
wiedźma swego dopięła.

Ja ciepię na nowo,
ale już się oswoiłam.
Znów nie jest kolorowo,
za naiwność zapłaciłam.

Gdy cierpienie, ból, męka
skończą się wreszcie,
na sercu osiądzie ręka
i powróci do mnie szczęście.

Wierzę...



Pozdrawiam A.


Moje serce
szybkie jest do miłości.
Może to głupie wielce,
bo spotykają mnie różne przykrości

ale co może począć
dziewczyna z wielkim sercem,
która nie chce spocząć
póki nie stanie nad ślubnym kobiercem.

jest to smutne,
bo jej serduszko często jest łamane
ale ona wciąż ma myśli złudne,
że zostanie posklejane

O miłość ciężko w XXI wieku
ale możliwa jest
więc szukaj młody człowieku
póki sędziwy nie dotknie Cię wiek.

Pozdrawiam A.


Widzę Cię dniami,
w nocy mi się śnisz.
Czarujesz oczami
nawet kiedy śpisz.

Powiedziałabym Tobie,
jak wiele dla mnie znaczysz.
Ale zostawię to sobie.
Sam pewnie zobaczysz.

Kiedy Cię mijam,
uśmiecham się pięknie
rozmowy wspominam
wzdycham do Ciebie codziennie.

Tylko czy teraz się uda?
Czy teraz wytrwamy?
Po co kłamstwa, obłuda,
skoro się kochamy?

Pozdrawiam A.


Kiedy słońce zachodzi, a na niebie widać gwiazdy, moje serce bije mocniej, oddech przyspiesza, a każda myśl jest skupiona na Tobie.
Nie. Właściwie jest ta cały czas, ale w nocy moja wyobraźnia szaleje. W nocy wszystko odczuwa się dwa razy mocniej. Wszystko jest piękniejsze, a słowa bardziej szczere.
Lubie noce. Wtedy wszystko wydaje się takie idealne.



Pozdrawiam A.


Wszystko co dzieję się w moim życiu jest częścią mojej historii. Historii, którą będę opowiadać kiedyś moim dzieciom, wnukom... dlatego będę żyć tak, by niczego nie żałować. Bo tylko słabi żałują.

Pozdrawiam A.

niedziela, 3 października 2010

Gdy tylko pomyślę o Tobie,
czuję jak się rozpływam.
Motyle w brzuchu,
nie do wytrzymania.

I znów jestem ofiarą miłości.

Czekam na zaproszenie z Twojej strony.
Nigdy nie przestane, pamiętaj.
Jeśli pokochasz mnie raz,
nie będziesz mógł przestać.

Spróbuj. Z mojej strony Cię nie zaboli..




Pozdrawiam A.

środa, 14 lipca 2010

Następny wiersz:

Tego nie da się opisać słowami,
jak bardzo tęsknie za Wami.
Ciągle nie wierzę, że los mnie ukarał.
Jestem jak każda inna ofiara.

Ta ciemna, burzliwa noc, była błędem.
Chcieliście wrócić do mnie pędem.
Lecz ja byłam w domu, bezpieczna.
Wasza wizyta nie była konieczna.

Przez pioruny i deszcz,
rozbiliście się.
Pamiętam tylko telefon policji,
że już nigdy nie ujrzę swych bliskich.

Nic gorszego wydarzyć się nie mogło.
Myślę o was na okrągło.
Śliska jezdnia, piorun drzewo.
I na drzewie rozbite mondeo.

Mama, tata i brat.
Zawalił się cały mój świat.
nie mogłam nic zrobić.
Tylko z tą myślą się pogodzić.

Kiedyś muszę pogodzić się ze stratą,
lecz niepamięć jest jak cios łopatą.
Utrata bliskich w tak młodym wieku,
jest najgorszą rzeczą, miły człowieku.

Pozdrawiam A.